piątek, 6 maja 2011

Aniołek na Pierwszą Komunię

Jakoś ostatnio mniej aniołków robię, ale sutasz zostawia niewiele czasu :) Dzisiejszy anioł miał pierwszą wersję inną - włosy i elementy złote miał z ciasta z dodatkiem kurkumy. Napracowałam się niemało nad wymalowaniem go i ozdobieniem a na koniec, szczęśliwa zaczęłam malować lakierem. I stało się...lakier wypłukał kurkumę i buzia aniołka zrobiła się żółta :( Całe szczęście, że miałam jeszcze na tyle czasu aby zrobić następnego.Ramka miała być pierwotnie decoupage-owa ale ostatecznie stanęło na quillingu. Jutro wrzucę zdjęcie w opakowaniu - również mojej roboty - a dziś aniołek w wersji gotowej do powieszenia. Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie miłe słowa, które od Was otrzymałam :)




4 komentarze:

  1. Śliczna kompozycja. A Aniołeczek ma nawet torebusię i wianeczek - cudny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszechstronnie uzdolniona osóbka z Ciebie:) Nic tylko podziwiać. Aniołek przeuroczy. Zapraszam do siebie na candy.
    Pozdrawiam serdecznie:)
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Fanstastyczny, kwiatuszki równiuteńkie, torebeczka :o) pomysł genialny a ja mam komunie w przyszłym roku starszego synka :o) może podpatrze aniołka :o)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny aniołki podziwiam na tej stronie :)
    też bawię się masą solną :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
    :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i wszelkie komentarze :)