poniedziałek, 30 maja 2011

Zielono-fioletowo-sutaszowo :)

 Niedawno wrzuciłam tutaj kolczyki z zamówionego kompletu. Tamte kolczyki trafiły jednak pod inny adres,  więc zrobiłam kolejne, identyczne. Dziś prezentuję cały komplet, czyli: kolczyki, broszka, bransoletka, wisior i pierścionek :) Uwaga - sporo zdjęć :)













Materiały: agat, szklane koraliki, sutasz, srebro

Szewc bez butów...nie musi chodzić :)

Wszystko, co przed chwilą tutaj naskrobałam, nagle zniknęło. Wrrrrr.... Nie chce mi się po raz kolejny rozpisywać, więc będzie w skrócie. Tuż przed weselem tworzyłam na szybko kolczyki. Kolorystyka musiała być taka a jedyny kamień jaki miałam w tych barwach to ten koral. Jak na ograniczenia czasowe i materiałowe to i tak wyszło nieźle.Ale spostrzegawcze oczy i tak coś znajdą :)

P.S.Nadal nie mogę dodawać komentarzy...buuuuu...nawet na cudne Candy nie mogłam się zapisać...:(


A tutaj coś dla tych, którzy mają kłopoty z oceną realnej wielkości kolczyków. Zdjęcie kiepskie ale skorzystałam, że mogę te kolce ubrac (bo moje) i tak je pokazać. 



Materiały: koral, turkus czerwony, hematyt, sutasz, srebro

środa, 25 maja 2011

blogger szaleje

Nie wiem dlaczego nie mogę komentować Waszych postów. Wrrrrr....Napisałam dziś kilka ciepłych słów do kilku utalentowanych osóbek a tu klops. Pisać mogę ale potem nie da się takiego komentarza dodać do bloga.Podjęłam wiele prób, w końcu się zniechęciłam. Może jutro się uda. Pozdrawiam wszystkich gorąco.

wtorek, 24 maja 2011

Sutasz brązowo-turkusowy

Jakoś nie mogłam się zabrać za ten kamyczek - a kusił mnie ogromnie. Aż wczoraj powstało takie coś - na razie jeszcze nie zdecydowałam czy będzie to broszka czy wisior.Ale już mi się podoba :)


Materiały: turkus, koraliki szklane, sutasz

poniedziałek, 23 maja 2011

Sutasz w zieleniach i fioletach

Dostałam zamówienie na komplet sutaszowy w wiosennych kolorach. Po burzliwych konsultacjach z zamawiającą, stanęło na takich oto kolorach. Jako pierwsze powstały kolczyki i...zdania są podzielone. Mojemu mężowi się nie podobają, sąsiadce wręcz przeciwnie. Ciekawa jestem kolejnych opinii i dziękuję za wszelkie dotychczasowe :)
P.S.Zdecydowanie przydał by się lepszy aparat albo lekcje fotografowania u kolegi Marcina K. :)


Materiały: agat, koraliki szklane, sutasz, srebro

wtorek, 17 maja 2011

Sutasz- nowa bransoletka i "stara" broszka w nowym wydaniu :)

Zamotany ten tytuł, ale już wyjaśniam. Broszka powstała jako jedna z pierwszych moich prac sutaszowych. Leżała sobie i leżała aż się doczekała. Koleżanka postanowiła dać ją mamie na Dzień Matki. Musiałam ją dopracować (oczywiście broszkę, nie koleżankę;) bo wystawały jej żyłki. Zamówienie zostało jednak powiększone o bransoletkę do kompletu. No więc proszę bardzo. Mam wielką nadzieję, że obdarowanej mamie się spodoba :)

Materiały: agat multikolor, sardonyks, jaspis marmurkowy, szklane koraliki, sutasz, srebro

poniedziałek, 16 maja 2011

Sutasz w stonowanym wydaniu :)

 Na razie zdjęcia bo ciężko coś napisać kiedy mały stworek wchodzi mi na głowę. Może wieczorem coś skrobnę.




Materiały: jaspis marmurkowy, hematyt, sutasz, srebro

Sutaszowo-kolorowo :)

Kolejne kolczyki - tym razem projekt wydawał mi się dobry ale z efektu nie jestem zadowolona. Ale cóż - nie zawsze da się przewidzieć czy coś wyjdzie czy nie.


Materiały: sardonyks, szklane koraliki, sutasz, srebro

sobota, 14 maja 2011

Kolczyki do "małej czarnej"

Kolejne kolczyki w jednym z moich ulubionych zestawów kolorystycznych. Muszę je jeszcze "dopieścić" ale i tak pokazuję :) Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za Waszą życzliwość i wszelkie miłe komentarze :)


Materiały - onyks, hematyty, sutasz, srebro

wtorek, 10 maja 2011

Sutasz w wersji wiosennej :)


Wczoraj skończyłam kolejny komplet czarno-bordowo-czerwony. Nie wrzucam zdjęć bo był tu już dwa razy. Ale za to pokażę coś, co zrobiłam z rozpędu wieczorem.Właściwie miała to być broszka ale w połowie pracy stwierdziłam, że te dwa środkowe sznurki można by zostawić i zrobić wisior (z tym, że mam wizję raczej krótkiego niż długiego). Może komuś się spodoba.

A teraz chwila na przechwałki - a co :) Cieszę się ogromnie bo pierwsza galeria internetowa odpowiedziała mi na moje pytanie o współpracę. Dostałam swój panel i hasło- niewiele a tak cieszy.


To zdjęcie gorsze (a właściwie oba kiepskie) ale może jutro zrobię lepsze - ważne, że widać kształt :)

Materiały - howlit pomarańczowy, sutasz

sobota, 7 maja 2011

Sutasz po raz kolejny - tym razem komplet w całości :)

Kilka osób chciało zobaczyć zestawienie wszystkich elementów tego kompletu - proszę bardzo. Przyznam, że jestem z niego bardzo zadowolona :) A w moim przypadku to bardzo wiele :)


Materiały: Noc Kairu, hematyty, sutasz, srebro

piątek, 6 maja 2011

Aniołek na Pierwszą Komunię

Jakoś ostatnio mniej aniołków robię, ale sutasz zostawia niewiele czasu :) Dzisiejszy anioł miał pierwszą wersję inną - włosy i elementy złote miał z ciasta z dodatkiem kurkumy. Napracowałam się niemało nad wymalowaniem go i ozdobieniem a na koniec, szczęśliwa zaczęłam malować lakierem. I stało się...lakier wypłukał kurkumę i buzia aniołka zrobiła się żółta :( Całe szczęście, że miałam jeszcze na tyle czasu aby zrobić następnego.Ramka miała być pierwotnie decoupage-owa ale ostatecznie stanęło na quillingu. Jutro wrzucę zdjęcie w opakowaniu - również mojej roboty - a dziś aniołek w wersji gotowej do powieszenia. Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie miłe słowa, które od Was otrzymałam :)




środa, 4 maja 2011

Kolejne elementy kompletu...bez nazwy :)

Jakoś nie idzie mi nadawanie nazw moim "dziełom" :) Może zacznę je numerować albo coś w tym stylu ;)
Tak więc przedstawiam wisior i bransoletkę. Od razu zaznaczam, że jakoś kompletnie nie potrafię zrobić zdjęcia, na którym byłby prawdziwy odcień tej czerwieni. Już pisałam, że naprawdę jest ona bardziej krwista i wyrazista. Mąż i szwagier stwierdzili, że wisior jest za duży ale ja jakoś tego nie widzę. Ciekawe co powie właścicielka.




Materiały: Noc Kairu, hematyty, sutasz, srebro

niedziela, 1 maja 2011

Dzieła (na) Maksa :)

Postanowiłam pochwalić się pierwszysmi pisankami mojego małego mężczyzny - przynajmniej pierwszymi, jakie pomalował całkowicie sam :) Oto dwa przykładowe jajeczka a na deser kilka kolejnych dowodów na to, że wiosna rozgościła się u nas na dobre. Ściskam więc wszystkich ciepło i kolorowo :)