Zamotany ten tytuł, ale już wyjaśniam. Broszka powstała jako jedna z pierwszych moich prac sutaszowych. Leżała sobie i leżała aż się doczekała. Koleżanka postanowiła dać ją mamie na Dzień Matki. Musiałam ją dopracować (oczywiście broszkę, nie koleżankę;) bo wystawały jej żyłki. Zamówienie zostało jednak powiększone o bransoletkę do kompletu. No więc proszę bardzo. Mam wielką nadzieję, że obdarowanej mamie się spodoba :)
Materiały: agat multikolor, sardonyks, jaspis marmurkowy, szklane koraliki, sutasz, srebro
jaaaaaaaaaaaaaaaa.... jaki piękny duet. Kwintesencja elegancji i kobiecości. Obdarowanej Mamie na pewno przypadnie do serca.
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik!
OdpowiedzUsuń