Zostałam zaproszona w domu za końcem świata do wyjawienia kilku tajemnic. Olśniło mnie, że wcześniej już anik też mnie "wywołała" do tablicy ale kompletnie zapomniała :( Więc postaram się teraz nadrobić zaległości.Oto kilka...nie tyle tajemnic co może raczej ciekawostek na mój temat.
- jednym z moich marzeń jest posiadanie czworonożnego przyjaciela rasy Golden retriever.Mąż obiecał mi go na pierwszą rocznicę ślubu...w tym roku będziemy obchodzić szóstą...:)
- zawsze chciałam mieszkać w mieście (proszę, nie pytajcie czy upadłam na głowę).Uwielbiałam mieszkać w Krakowie w czasie studiów. Teraz gdy uda mi się wyrwać na dzień włóczęgi po ukochanych uliczkach, nie mogę przestać się uśmiechać.
- mam kiepską pamięć do imion- a właściwie kompletny brak takowej - za co niniejszym wszystkich przepraszam,
- jestem okropną perfekcjonistką - uwielbiam mieć wszystko poukładane, posegregowane, posprzątane, dopracowane... a do tego nie uznaję krętactwa, robienia czegoś "po łebkach" i fuszerki....dlatego mam niewiele wolnego czasu :) : ) : )
- mam dwóch cudownych mężczyzn. Większy zawsze mówi "nie przejmuj się" (a w moim przypadku to ważne zdanie - uwierzcie) a mały najczęściej dodaje "kocham Cię mamusiu" i daje wielkiego "dziuba"...
Chętnie dowiem się teraz czegoś na temat:
- Novinka
- Kasiuleczka
- Magda
Golden retriever to też nasze marzenie... ale niestety - póki więcej nas nie ma w domu niż jest, pies tylko by się męczył... Ale wierzę, że przyjdzie taki dzień, że sobie pogadamy o naszych czworonogach (może na emeryturze w moim przypadku, a może szybciej?)
OdpowiedzUsuńOj, zapomniałaś że cię wywołałam już kiedyś? :> nieładnie ;) No ale nadrobiłaś więc jest ci wybaczone ;-P
OdpowiedzUsuńKraków taaaa...tez mój ukochany :)