Oto dwa nowe aniołki z masy solnej- na specjalną prośbę mają uniesione w górę skrzydła. Miały być do kuchni, więc próbowałam nadać im bardziej "kuchenny" charakter... niestety kilka prób zakończyło się fiaskiem i wtedy powstały te dwa. Na szczęście, nowej "podopiecznej" aniołki się podobały, więc mam nadzieję, że będą dobrze nad Nią czuwać :)
Mi też się bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńcudny anioleczek
OdpowiedzUsuńśliczne są
OdpowiedzUsuń