sobota, 12 listopada 2011

Wisior zakręcony za brązowo :)

Kolejny "zakręcony" wisior. Tym razem zakręcony w mniejszym stopniu i znacznie bardziej klasycznie niż poprzednie. Trochę zbyt klasyczny jak dla mnie ale tak to jest gdy robi się coś bez planu. Ten ognisty agat leżał u mnie już bardzo długo - jakoś nie miałam na Niego pomysłu a bałam się zepsuć taki piękny kamień. Wisior można wieszać na dwa sposoby - ciekawe, która opcja bardziej się Wam spodoba.




Materiały: agat ognisty, jaspis krajobrazowy, marmur, kryształ Swarovskiego, sutasz

Dziękuję za opinie dotyczące ostatniej broszki i za wszystkie miłe słowa :) Ściskam Was mocno :)

16 komentarzy:

  1. odlotowy, cudowny wisior:))))przepiękny kamień i suuuuuuuperrrrr wykonanie.
    Dobrej nocy
    DorotaL.

    OdpowiedzUsuń
  2. De colores cálidos, precioso anillo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cuuuudny! Właśnie taki klasyczny zauroczyłby na pewno moją mamę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pieny kamien doczekal sie wspanialej oprawy, sliczne sa te zawijasy

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczy mi wyszły z orbity, coraz śliczniejsza jest ta biżuteria.Nie mogę się napatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anetko, podziwiam formę Twoich prac... niby proste, ale zakręcone :) śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny!! twoje zawijasy są po prostu idealne!!! wygladają jak odlane z metalu- doskonałe....jak dla mnie zwijasy do góry!
    kolory wspaniale dobrane...
    ponadczasowa klasyka!

    OdpowiedzUsuń
  8. Łał piękny jest. Podziwiam. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładny i pięknie wykonany!

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczności!!! W każdej odsłonie wygląda rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Techniczna doskonałość - te twoje nieskazitelnie równe sznurki pozostaja dla mnie niezgłębiona tajemnicą :) Piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny, pięknie wykonany. Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi się podoba, że można nosić na dwa sposoby. Każdy nabiera innego charakteru. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Podziwiam kunszt.Jak można takie sznureczki tak ujarzmić,by były równiutkie i ....po prostu cudne!
    Pozdrawiam z podziwem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i wszelkie komentarze :)