wtorek, 15 listopada 2011

Tym razem zakręcona broszka :)

Jakoś tak mam, że potrafię zacząć coś tworzyć, utknąć w połowie i nie mieć weny....a po pewnym czasie wracam do tego rozpoczętego kawałka. Najzabawniejsze jest, że najczęściej w takich przypadkach wychodzi mi coś z czego jestem zadowolona :) Podobnie mam z kamieniami - są takie, które leżą u mnie miesiącami i nie mam na nie pomysły aż wreszcie doznaję olśnienia i...cieszę się z tego co zrobiłam.
Oto moje kolejne "dzieło" robione na raty :)



Materiały: sutasz, hematyty

8 komentarzy:

  1. piękna-i nawet gdybym ją zobaczyła u kogos , od razu wiedziałbym, ze to Twoje dzieło- super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Urzekająca :))) Uwielbiam to zestawienie kolorystyczne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna! Uwielbiam takie łączenie kolorów :) Z niektórymi projektami właśnie tak jest że muszą dojrzewac dłużej ;)
    Ostatnio działasz jak fabryka - projekt za projektem! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię twoje prace z sutaszu...są takie eleganckie

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak jak Ystin napisała - Twoje prace są wyjątkowe i dlatego tak pięknie charakteryzują Twój styl :) CUDNA BROSZKA :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odlotowa broszka :) Elegancka i kobieca :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i wszelkie komentarze :)