sobota, 30 kwietnia 2011

Kartka...tym razem ewidentnie ślubna :)

A myślałam, że jest tylko "wyjściem awaryjnym". Zrobiłam ją tak na wszelki wypadek, żeby była możliwość wyboru ale byłam pewna, że jest zbyt prosta. Jak to jednak często w życiu bywa - zostałam mile zaskoczona. Kartka bardzo się spodobała :)


4 komentarze:

  1. w prostocie siła - powinna być głównymi drzwiami a nie tylko wyjściem awaryjnym ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jest śliczna, bardzo mi się podoba i moim zdaniem, gdyby coś jeszcze dodać, to by był przesyt.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjna :) I to zdjęcie - urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję za pozytywne opinie o moim "wyjściu awaryjnym". JAk widać wobec własnych prac jestem zawsze najbardziej krytyczne :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i wszelkie komentarze :)