Zapomniałam pokazać te kolczyki a to jedne z moich ulubionych - zarówno pod względem kształtu jak i kolorów :) Szkoda tylko, że zdjęcia nie do końca są dla nich łaskawe :) A na warsztacie mam kilka niedskończonych drobiazgów sutaszowych i zrobione, ale niepomalowane 20 aniołków z masy solnej. A wczoraj po remoncie sypialni a przed wyjściem na imprezkę urodzinową chrześnicy zrobiłam jeszcze małe kolczyki dla Niej - wyraźne dyrektywy Maksa brzmiały "mamusiu muszą być różowe bo dziewczynki lubią różowy kolor" :) Zdjęcć nie zdążyłam zrobić wię poprosiłam siostrę o zrobienie na małej modelce-właścicielce jak tylko będzie okazja :)
Materiały: howlit, szkło, sutasz, srebro
Bo dziewczynki naprawdę lubią różowy...no niektóre ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcia anielskich zastępów :) A twoje sznurki w kolczykach jak zawsze niezrównanie równiutkie - cudo :)
Jak zwykle piękne!!! Miłego:)
OdpowiedzUsuńUn bonito contraste de color, son preciosos!!!
OdpowiedzUsuńsą piękne! pod względem kolorystycznym i całościowym!! :) zapraszam na moje kwitnace candy które przedłuzyłam do 16.czerwca :)
OdpowiedzUsuńZaglądam i podziwiam już od jakiegoś czasu. Tak starannie wykonane i kolory i eleganckie...Przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńboskie kolczyki :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na candy :)
http://szkatulkaami.blogspot.com
Piękne połączenie!
OdpowiedzUsuńKolczyki pokażemy na pewno, tylko na razie właścicielka nawet do spania nie chce ich zdejmować!!
OdpowiedzUsuńFantastico¡¡¡¡¡¡¡¡¡
OdpowiedzUsuńAnetko u Ciebie zawsze mi serce rośnie, a oczy się cieszą - przepiękne są te kolczyki :)
OdpowiedzUsuńo rany jak tak sobie oglądam to normalnie serducho się raduje:) piękne te prace:)
OdpowiedzUsuńPieknosci!
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyroznienie :)
Wszystko co tworzysz jest piekne!!!!!
OdpowiedzUsuńSutaszowe wytwory mnie zachwycaja ale dla mnie to jeszcze czarna magia.
Beata