Może pamiętacie kolczyki z ostatniego kompletu. Te powstały z bardzo głupiego powodu - robiąc tamte zrobiłam dwa identyczne zamiast symetrycznych. Chcąc - nie chcąc musiałam więc zrobić kolejną parę. Jednak bardziej "chcąc" ponieważ bardzo lubię ten wzór i kolorystykę :) Tylko tym razem dodałam łezki labradorytu...i chyba fajnie wyszło :) Przynajmniej moim zdaniem :)
P.S.Zapomniałam się pochwalić (wybaczcie), że od niedawna moje prace można znaleźć w galeriach: dooperelle i stylandia :) :) :)
Materiały: howlit, sutasz, labradoryt, srebro
A bo ładne, ładne Kochana! :) i zapraszam na CANDZIAKA :D http://mysweetie-shop.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńone są po prostu... ech, wow i tyle :)
OdpowiedzUsuńProsta forma, ale jakże urzekająca :) Bardzo lubię takie połączenie kolorów. Pozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie :) www.kraina-czarow.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszło :) łezka dodaje im dużo uroku :)
OdpowiedzUsuńSą po prostu cudne ;-))) Gratuluję kolejnych galerii :-)))
OdpowiedzUsuńCudne!!
OdpowiedzUsuńPiękne! jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te kolczyki.
Pozdrawiam.
sylwiadarul@o2.pl
Cudowne! Fantastyczne połączenie kolorów i kompozycja. Po prostu idealne :D
OdpowiedzUsuńGratuluję nowych galerii;) Ta wersja kolczyków ciekawsza;)
OdpowiedzUsuńto też moje ulubione zestawienie kolorków :) Ślicznie wyszły... mniam
OdpowiedzUsuńJak to fajnie czasem się pomylić- powstają takie cudeńka w więcej niż 1 egzemplarzu i to z modyfikacją :) Gratuluję galerii!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory, w takich kolczykach świat wygląda inaczej;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńSą po prostu i d e a l n e!! Nic dodać, nic ująć :)
OdpowiedzUsuńSuper kolorystyka, taką lubię ...
OdpowiedzUsuń