Witajcie. Jakoś tak, na skutek różnych zbiegów okoliczności, dawno mnie tu nie było :( W związku z tym nie bardzo wiem od czego zacząć. Może dziś pokażę efekty wymianki w jakiej wzięłam udział na wizażu. Dostałam przecudną bransoletkę od
Agnieszki - idealnie trafiła w mój gust. Przyznam dodatkowo, że bardzo się cieszę, że dostałam coś wykonanego techniką, która ostatnio strasznie mnie kusi. Jeszcze raz dziękuję i się chwalę.
A to moje kolczyki dla mojej wylosowanki. Z tego co przeczytałam to są chyba zbyt duże, ale za to wygląda na to, że trafiłam z kolorami. Dałam nowej właścicielce wolną rękę w kwestii "skrócenia ich o onyks" (w razie czego) ale wygląda na to, że egzekucja się nie odbędzie :)
Materiały:noc Kairu, onyks, hematyty, koraliki szklane, sutasz, srebro
Oj dawno Cię nie było - tym serdeczniej witaj po przerwie :)
OdpowiedzUsuńBardzo udana wymianka :)
Piękne - Twoje sutasze - takie dostojne i eleganckie. A bransoletka, którą dostałaś - super - wg mnie idealna :)
OdpowiedzUsuńBransoletka bardzo ładna, a kolory w sutaszowych kolczykach...normalnie jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka :)) Wire wrapping to naprawdę niełatwa sztuka (hahaha wiem, bo próbuję na razie z miernymi efektami ;)
OdpowiedzUsuńA sutaszowe szarości jak zwykle urocze :)
Pozdrowienia!
Piękna wymianka!
OdpowiedzUsuńA ja się kiedyś zastanawiałam, skąd ja cię znam - może właśnie z wizażu? Tylko nie siedzę na robótkach, więc może nie... Tyle lat wizażuję, może gdzieś tam w przestrzeni się spotkałyśmy :)