środa, 26 września 2012

Kolczyki na aukcję charytatywną :) Zrobione dość ekspresowo ale mam nadzieję, że komuś się spodobają :) Chciałam aby były optymistyczne i sprawiły radość hojnemu (miejmy nadzieję) przyszłemu właścicielowi (a raczej właścicielce:)
A na zdjęcia miałam bardzo mało czasu i okropne światło :(



poniedziałek, 24 września 2012

Witajcie w słoneczny poranek - oby było takich przed zimą jak najwięcej :) Zwłaszcza, że moje zdjęcia tylko przy takiej pogodzie wychodzą w miarę przyzwoite :) 
Pozdrawiam gorąco :)



Materiały: jaspis, onyks fasetowany, oponki briolette AB topaz, sutasz, srebro

środa, 19 września 2012

znów sutasz do "starych" kolczyków :)

Przyznam się od razu jaka jest prawdziwa historia tego wisiora. Robiąc kolczyki pomyliłam się i pierwszy element (ten jasny owal) zrobiła taki sam jak w poprzednim kolczyki, zamiast symetrycznego. Nie chciałam już pruć więc po prostu zrobiłam nowy kolczyk a ten element rozbudowywałam z czasem. Chciałam zrobić bransoletkę ale z braku zapięcia powstał wisior. Obawiam się, że trochę przekombinowałam ale...no cóż...nie będę przecież pruć. 



niedziela, 16 września 2012

Sutaszowy wisior :)

Witajcie. Zostałam przywołana do porządku przez bliską mi osóbkę więc postaram się bardziej zmobilizować i szyć...szyć...szyć... Na dobry początek wisior - trochę nie całkiem w moim stylu, zbyt klasyczny ale...i tak jestem zadowolona :) Mam nadzieję, że nie tylko mnie się spodoba :) Muszę też znaleźć więcej czasu na podczytanie Waszych blogów ale nie jest to łatwe - również dlatego, że śledzę blogi wielu fantastycznych osób i nie zawsze nadążam za wszystkimi nowościami. Ale staram się...staram....tylko nie zawsze starcza czasu na komentarze :)
Pozdrawiam wszystkich gorąco :)







środa, 12 września 2012

sutasz po przerwie - nowy wisior do "starych" kolczyków

Jak w tytule - właścicielka "starych" kolczyków poprosiła o zrobienie do nich wisiorka w tym samym kształcie :) Wybaczcie kiepską jakość zdjęć ale nie miałam niestety zbyt wiele czasu na ich zrobienie i musiałam się dostosować do warunków. Postaram się w następnym poście wytłumaczyć dlaczego tak długo mnie tu nie było - w ramach rekompensaty obiecuję trochę zdjęć :)





Pomyślałam ostatnio, że wrzucam tutaj właściwie tylko zdjęcia swoich prac więc tak naprawdę nie wiecie z kim macie do czynienia :)  Tak więc dziś dla chętnych post z gatunku "poznajmy się lepiej" - odrobina ostatniego wakacyjnego spaceru z moimi mężczyznami :)