Przyznam się od razu jaka jest prawdziwa historia tego wisiora. Robiąc kolczyki pomyliłam się i pierwszy element (ten jasny owal) zrobiła taki sam jak w poprzednim kolczyki, zamiast symetrycznego. Nie chciałam już pruć więc po prostu zrobiłam nowy kolczyk a ten element rozbudowywałam z czasem. Chciałam zrobić bransoletkę ale z braku zapięcia powstał wisior. Obawiam się, że trochę przekombinowałam ale...no cóż...nie będę przecież pruć.
Piękny wyszedł. Tak to czasem bywa z robieniem drugiego kolczyka zwłaszcza w takich ekspresyjnych wzorach jak w Twoich projektach. Od dawna podziwiam :)
OdpowiedzUsuńale cudowna forma! Twój sutasz wychodzi zawsze taki równy i w ogóle mnie zachwyca :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie wszystko jest perfekcyjne, a Twój styl niezmiennie mi imponuje:)oby tak dalej
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój profesjonalizm, to jest perfekcja doskonała!!!!
OdpowiedzUsuńNie jest absolutnie przekombinowany.Świetna przestrzenna forma.
OdpowiedzUsuńMnie osobiście się bardzo podoba. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitam.Robisz cuda.Czy byłabyś w stanie ofiarować jedną Swoją rzecz dla naszego chorego Marcinka?
OdpowiedzUsuńWięcej na stronie-https://www.facebook.com/events/494493233901674/
Bardzo ładna kolorystyka. Podobają mi się.
OdpowiedzUsuńCiekawy wzór :) Pozdrawiam - PAAB
OdpowiedzUsuń